Jak sięgam pamięcią - zawsze lubiłem przesiadywać przed monitorem :) plus oczywiście klawiatura...
                 Na samym początku zawarłem przelotną znajomość z ZX81 a później troche dłuższą z ZX Spectrum. Gdy kupiłem 8-bit Atari - zacząłem grzebać w programach chcąc przede wszystkim dowiedzieć się jak TO 
                działa... IMHO trochę się dowiedziałem :))) Później nadeszły czasy Atari ST a w nim mikroprocesora Motorola 68K - najlepszego i najmilszego ze znanych mi procków. Obecnie posiadam blaszaka 200 MMX 
                lecz idee leżące u podstaw pracy procesorów Intela a tym bardziej produktów Micro$oft są niezbyt przyjemne. Przynajmniej dla mnie... Mimo wszystko, od czasu do czasu, zasiadam przed monitorem, 
                odpalam windoze i "walczę" z kodem programów ( a raczej z intencjami autorów ;). Czasami wygrywam, czasami przegrywam - to nie jest istotne. najważniejsza jest dobra rozrywka, he, he, he... Ostatecznie gram w grę...
                       W tej grze nieodzowne są pewne narzędzia:  SoftICE - niesamowity program czarnoksiężników z firmy NuMega. Mimo coraz częściej stosowanych 
                                pułapek, interceptorów i trików załamujących, ten debugger jest NAJPOTĘŻNIEJSZYM 
                                programem śledzącym wszechczasów dla PC. [APPLAUSE!!!] 
                
                                Dla SoftICE powstało wiele usprawnień i łatek napisanych przez crackerów, m.in. FrogsICE 
                                będący ochroną debuggera przed wykryciem albo DumpICE
                 - dodający komendę zrzutu 
                                obszarów pamięci do plików bezpośrednio z SoftICE. W32dasm
                 - bardzo miły i wbrew pozorom silny disassembler - debugger stosowany najczęściej do 
                                   pracy z kodem 32-bit pod windoze. Efektywny przy śledzeniu odwołań do funkcji w DLL. IDAPro
                 - interaktywny disassembler produkcji rosyjskiej. Osobiście nie znam go zbyt dobrze. Myślę, że 
                                jest niezastąpiony szczególnie przy stosowaniu metody "dead listing". Wyposażony w wiele 
                                użytecznych funkcji i sprawdzający się w najcięższych warunkach. Filemon - mały, pożyteczny programik śledzący odwołania do dysku w windoze. Nieodzowny gdy 
                               śledzony program odwołuje się w trakcie pracy do plików, które mogą być interesujące z 
                               punktu widzenia gracza... Regmon - analogiczny program do Filemona tyle, że rejestruje odwołania do kluczy rejestru. Ważny. 
                ProcDump - Process Dumper - bardzo przydatny do zabawy ze spakowanym kodem programów 
                                    tzw. exepackerami, co jest bardzo upierdliwe dla przeciętnego code phreaker'a... Hiew - Hacker's View - nortonopodobny viewer/modyfikator do różnorakich plików. Nieodzowny 
                            przy trwałej naprawie programu. Ma wiele możliwości, jest nieduży i bardzo szybki. 
                ExeScope - użyteczny japoński program do "wyciągania" zawartości z resources programu a także 
                                   dosyć dowolnych modyfikacji. Fajnie wygląda prywatne logo na splashscreen-ie ;)) Dosyć sprawny mózg ;) no i wiele, wiele szczęścia, które są też niezbędnym warunkiem dobrej gry. 
                W końcu nikt nie lubi i nie chce dostawać ciągle w dupe, he, he, he...       To tylko podstawowe narzędzia gry. Po większe ich ilości i o wiele bardziej rozszerzone opisy 
                lepiej udać się na stronę Helpful Links & URL's. Tam są linki do najpotężniejszych źródeł sieciowych, przy których moje strony to mały pikuś... Dla chętnych polecam bardzo udanie się w tamte rejony. By bye... tOri   |